Celem tekstu jest odpowiedź na pytanie o to, jak polscy romantyczni twórcy postrzegali postać Luísa Camõesa, z czego wynikała jego popularność. Camões postrzegany był zarówno jako autorytet w ...dziedzinie literatury (jako mistrz epiki narodowej), jak i postać, której niezwykła biografia wpisywała się w model poety przeklętego. Wydaje się, że w obu wariantach swej literackiej sławy jest dla polskich romantycznych twórców tak ważny, gdyż jego „figura” staje się niejako nośnikiem rodzimych, narodowych treści.
Reportaż stał się w ostatnich latach kluczowym gatunkiem polskiego życia literackiego. Jego rosnąca od kilku dekad popularność zaowocowała również znaczącą liczbą badań, komentarzy i analiz ...poświęconych zarówno pojedynczym utworom czy konkretnym autorom, jak i bardziej uniwersalnym problemom dotyczącym wszystkich reprezentacji gatunku. Wśród tych najczęściej poruszanych zagadnień można wskazać choćby kwestię literackości reportażu, dopuszczalne (?) elementy fikcji czy też granice gatunku. Wielu literaturoznawców oraz prasoznawców analizuje reportaże również pod względem tematyki, funkcji, kompozycji czy stylu. To ostatnie zagadnienie, tj. stylistyka i językowe ukształtowanie reportażu, jest jednak najrzadziej poruszane przez badaczy. Z jednej strony jest to zrozumiałe: w końcu każdy twórca ma swój własny styl i odrębny język, a prawo do korzystania z rozmaitych środków artystycznych ogólnie stosowanych w epice zostało przyznane reportażowi już bardzo dawno temu. Z drugiej jednak strony nie sposób oprzeć się wrażeniu, że problem stylistyki reportażu został przez badaczy zaniedbany, że w recenzjach czy analizach utworów zaliczanych do tego gatunku powtarzają się nieustannie te same frazy. Dziennikarze są chwaleni za powściągliwość i lakoniczność (co przejawia się w unikaniu przymiotników i faworyzowaniu rzeczowników oraz czasowników), przedkładanie opowiadania nad opis, skupienie się na jednostce i oddanie jej głosu, utrzymywanie dynamicznego tempa narracji (osiąganego dzięki odpowiednim proporcjom zdań pojedynczych oraz złożonych podrzędnie i współrzędnie). Te wszystkie cechy pozwalają domniemywać, że może jednak istnieje jakiś ogólny styl polskiego reportażu, dlatego też warto zadawać pytania o to, jakie są jego właściwości i z czego one wynikają. Niniejszy artykuł jest poświęcony jednej konkretnej figurze retorycznej, która, moim zdaniem, pełni wyjątkową funkcję w polskim reportażu i którą łączy z nim szczególne strukturalne pokrewieństwo. Mowa o enumeracji. Jest ona wyjątkowo często i chętnie wykorzystywana przez reporterów: była „ulubionym chwytem” Ryszarda Kapuścińskiego (co zauważają choćby J. Jastrzębski, B. Nowacka i Z. Ziątek czy M. Horodecka), jest „znakiem rozpoznawczym” Wojciecha Tochmana (M. Wiszniowska), u Hanny Krall dominuje na równi z powtórzeniem (M. Ratajczak). Artur Rejter stwierdza zaś, że wyliczenie jest to „bardzo charakterystyczny wykładnik precyzji opisu tekstów reportażu podróżniczego”. Powszechność występowania enumeracji w polskich reportażach to jednak nie jedyny powód, dla którego związek pomiędzy figurą retoryczną a gatunkiem wydaje się warty bliższego zbadania i omówienia. Wyliczenie bywa bowiem zarówno domeną chaosu, jak i porządku, łączy w sobie ogół i szczegół, może ujawniać nadmiar i niedostatek, służyć zaprezentowaniu jednostkowego spojrzenia oraz ponadindywidualnej, uniwersalnej perspektywy. Tak samo jak reportaż. Celem niniejszego artykułu będzie zatem sprawdzenie, czy wyliczenia występujące w reportażach faktycznie się różnią, czy to pod względem budowy, funkcji, czy częstotliwości występowania od tych pojawiających się w innych gatunkach, a nawet rodzajach literackich. Badania te zostaną przeprowadzone na podstawie twórczości trojga polskich reportażystów: Hanny Krall, Ryszarda Kapuścińskiego i Krzysztofa Kąkolewskiego. Porównanie reportaży oraz dramatu, wierszy, powieści i opowiadań (opublikowanych przez każdego z tych autorów) pozwoli, mam nadzieję, na wskazanie, czy role, które enumeracja może odgrywać w reportażach, są zastrzeżone do tego jednego gatunku, czy jednak okażą się uniwersalne i wykorzystywane są w równym stopniu przez literaturę fikcjonalną i niefikcjonalną. Bo – czy granica między dziennikarstwem i literaturą przebiega w zupełnie innym miejscu niż stylistyka?
Reportaż stał się w ostatnich latach kluczowym gatunkiem polskiego życia literackiego. Jego rosnąca od kilku dekad popularność zaowocowała również znaczącą liczbą badań, komentarzy i analiz ...poświęconych zarówno pojedynczym utworom czy konkretnym autorom, jak i bardziej uniwersalnym problemom dotyczącym wszystkich reprezentacji gatunku. Wśród tych najczęściej poruszanych zagadnień można wskazać choćby kwestię literackości reportażu, dopuszczalne (?) elementy fikcji czy też granice gatunku. Wielu literaturoznawców oraz prasoznawców analizuje reportaże również pod względem tematyki, funkcji, kompozycji czy stylu. To ostatnie zagadnienie, tj. stylistyka i językowe ukształtowanie reportażu, jest jednak najrzadziej poruszane przez badaczy. Z jednej strony jest to zrozumiałe: w końcu każdy twórca ma swój własny styl i odrębny język, a prawo do korzystania z rozmaitych środków artystycznych ogólnie stosowanych w epice zostało przyznane reportażowi już bardzo dawno temu. Z drugiej jednak strony nie sposób oprzeć się wrażeniu, że problem stylistyki reportażu został przez badaczy zaniedbany, że w recenzjach czy analizach utworów zaliczanych do tego gatunku powtarzają się nieustannie te same frazy. Dziennikarze są chwaleni za powściągliwość i lakoniczność (co przejawia się w unikaniu przymiotników i faworyzowaniu rzeczowników oraz czasowników), przedkładanie opowiadania nad opis, skupienie się na jednostce i oddanie jej głosu, utrzymywanie dynamicznego tempa narracji (osiąganego dzięki odpowiednim proporcjom zdań pojedynczych oraz złożonych podrzędnie i współrzędnie). Te wszystkie cechy pozwalają domniemywać, że może jednak istnieje jakiś ogólny styl polskiego reportażu, dlatego też warto zadawać pytania o to, jakie są jego właściwości i z czego one wynikają. Niniejszy artykuł jest poświęcony jednej konkretnej figurze retorycznej, która, moim zdaniem, pełni wyjątkową funkcję w polskim reportażu i którą łączy z nim szczególne strukturalne pokrewieństwo. Mowa o enumeracji. Jest ona wyjątkowo często i chętnie wykorzystywana przez reporterów: była „ulubionym chwytem” Ryszarda Kapuścińskiego (co zauważają choćby J. Jastrzębski, B. Nowacka i Z. Ziątek czy M. Horodecka), jest „znakiem rozpoznawczym” Wojciecha Tochmana (M. Wiszniowska), u Hanny Krall dominuje na równi z powtórzeniem (M. Ratajczak). Artur Rejter stwierdza zaś, że wyliczenie jest to „bardzo charakterystyczny wykładnik precyzji opisu tekstów reportażu podróżniczego”. Powszechność występowania enumeracji w polskich reportażach to jednak nie jedyny powód, dla którego związek pomiędzy figurą retoryczną a gatunkiem wydaje się warty bliższego zbadania i omówienia. Wyliczenie bywa bowiem zarówno domeną chaosu, jak i porządku, łączy w sobie ogół i szczegół, może ujawniać nadmiar i niedostatek, służyć zaprezentowaniu jednostkowego spojrzenia oraz ponadindywidualnej, uniwersalnej perspektywy. Tak samo jak reportaż. Celem niniejszego artykułu będzie zatem sprawdzenie, czy wyliczenia występujące w reportażach faktycznie się różnią, czy to pod względem budowy, funkcji, czy częstotliwości występowania od tych pojawiających się w innych gatunkach, a nawet rodzajach literackich. Badania te zostaną przeprowadzone na podstawie twórczości trojga polskich reportażystów: Hanny Krall, Ryszarda Kapuścińskiego i Krzysztofa Kąkolewskiego. Porównanie reportaży oraz dramatu, wierszy, powieści i opowiadań (opublikowanych przez każdego z tych autorów) pozwoli, mam nadzieję, na wskazanie, czy role, które enumeracja może odgrywać w reportażach, są zastrzeżone do tego jednego gatunku, czy jednak okażą się uniwersalne i wykorzystywane są w równym stopniu przez literaturę fikcjonalną i niefikcjonalną. Bo – czy granica między dziennikarstwem i literaturą przebiega w zupełnie innym miejscu niż stylistyka?
Obecność ustnych narracji epickich w polskiej tradycji jest przedmiotem sporów i kontrowersji. Romantyczne wyobrażenie „wielkiej” epiki bohaterskiej zderza się tu bowiem z różnego rodzaju praktykami ...narracyjnymi, które w znacznej mierze temu wyobrażeniu nie odpowiadają. W artykule podjęto próbę skonfrontowania tych dwóch modeli epiki, a także opisu uwarunkowań, w jakich funkcjonowały ustne opowieści w swym pierwotnym kontekście, oraz procesów ich późniejszych przemian wywołanych czynnikami technologicznymi oraz społeczno-politycznymi.
The author of the paper indicates several aspects which connect the texts describing the battle of Khotyn in 1673. Epical attempts at showing those events complied with the epical model known as ...‘native heroicum’, which was popular on Polish lands in those days. According to this model, the primary rule of verismo was combined with attempts at making narration more attractive. Some of them have been described in this paper. Moreover, the author discussed the method of depicting Tatar‑Turkish armies in the works, paying attention to their abundance. The exemplary material was derived, above all, from voluminous poems by Jan Ślizień, Mateusz Kuligowski, Samuel Leszczyński and Zbigniew Morsztyn.
V prispevku raziščem, kaj je o Homerju in arhaični epiki trdil Matija Murko. Čeprav je Murko v sodobnem homeroslovju razmeroma poznan, vsaj kot predhodnik Milmana Parryja in Alberta Lorda, pa ni še ...nihče temeljiteje analiziral, kaj je zapisal o homerski epiki. V prispevku obravnavam njegove najpomembnejše ugotovitve, ki neposredno ali posredno zadevajo Homerja in homeroslovje. Osredotočim se na raziskovanje kompozicijskih tehnik in pevcev, na literarne primerjave, na razumevanja slepih pevcev in na Murkov odnos do sočasnega homeroslovja. Kot pokažem, je Murko v svojih spisih postavil precej različnih tez o homerski epiki, do katerih so se klasični filologi po vsem svetu dokopali šele več desetletij kasneje.
Polska epika bohaterska przed i po „Gofredzie Krzywy, Roman
Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia Historicolitteraria (Online),
12/2020, Letnik:
20
Journal Article
Recenzirano
Odprti dostop
The article is a review of the most important trends in the development of the Polish epic in the 16th and 17th centuries. In the absence of significant traditions of knightly works, the creation of ...Polish heroic poetry should be associated primarily with the humanistic movement, whose representatives set a heroic epic at the top of the hierarchy of genres and recognized 'Eneid' as its primary model. The postulate proposed first by the Renaissance and later by the Baroque authors did not lead to the creation of a ‘real’ epic in Poland. The translations of: the Virgil’s epic poem (1590) by Andrzej Kochanowski and Book 3 of 'The Iliad' by Jan Kochanowski can be regarded as the genre substitutes. These translations seem to test whether the young Polish poetic language is able to bear the burden of an epic matter. Then again, the works of Maciej Kazimierz Sarbiewski on the Latin 'Lechias' (the 1st half of the 17th century), which was to present the beginnings of the Polish state, were not completed. Polish Renaissance authors preferred themes from modern or even recent history, choosing 'Bellum civile' by Lucan as their general model but they did not refrain from typically heroic means in the presentation of the subject. This is evidenced by such poems as 'The Prussian War' (1516) by Joannis Vislicensis or 'Radivilias' (1592) by Jan Radwan. The Latin epic works were followed by the vernacular epic in the 17th century, when the historical epic poems by Samuel Twardowski and Wacław Potocki were created, as well as in the 18th century (the example of 'The Khotyn War' by Ignacy Krasicki). The publication of Torquato Tasso’s 'Jerusalem delivered' translation by Piotr Kochanowski in 1618 introduced to the Polish literature a third variant of an epic poem, which is a combination of a heroic poem and romance motives. The translation gained enormous recognition among literary audiences and was quickly included in the canon of imitated works, but not as a model of an epic, but mainly as a source of ideas and poetic phrases (it was used not only by epic poets). The exception here is the anonymous epos entitled 'The siege of Jasna Góra of Częstochowa', whose author spiced the historical action of the recent event with romance themes, an evident reference to the Tasso’s poem. The Polish translation of Tasso’s masterpiece also contributed to the popularity of the ottava rima, as an epic verse from the second half of the 17th century (previously the Polish alexandrine dominated as the equivalent of the ancient hexameter). This verse was used both in the historical and biblical epic poems, striving to face the rhythmic challenge.
Ekfraza ili opis umjetničkog predmeta standardna je sastavnica antičkih epova. U 33. broju časopisa Latina & Graeca prikazali smo primjere ekfraze u epovima na grčkom jeziku, počevši od Homera do ...kasnoantičkog pjesnika Nona. U ovom se radu opisuje razvojni slijed ekfraze u rimskom epskom pjesništvu. Ograničavamo se na nekoliko primjera prema rimskim spjevovima iz republikanskog, ranocarskog i kasnoantičkog doba. Ocjenjuje se uloga ekfraze u razvoju rimske epike. Radi lakšeg snalaženja donose se obrađeni ulomci.
Članek obravnava interpretacijo odlomka v Pesmi o Igorjevem pohodu, znameniti anonimni srednjeveški epski pesmi. Obravnavani odlomek je avtorjev nagovor Vsevolodu Jurijeviču, vojaško močnemu velikemu ...vladimirskemu knezu. Podoba Vsevoloda je pretirana. Podobno kot starodavnim perzijskim kraljem mu pripisujejo sposobnost kaznovanja rek Volge in Don, ki so jih takrat zasedli Polovci. Istočasno se uporabljata imeni sužnja (chaga) in sužnej (koshchey), ki sta najverjetneje iranskega izvora. Severnoiranski mit prikazuje tudi Vsevolodove vazale, sinove kneza Gleba Rostislaviča Rjazanskega, žive puščice (šereširjem) za ogromno balisto (tir-i-charkh), ki se uporablja na vzhodu. Vzporednice s to podobo je mogoče zaslediti v nartskem epu o Osetih, kjer neranljivi Nart Batraz deluje kot puščica iz takšnega orožja.
Teaching the thousand-year period of medieval European literature and six-hundred years of Old Czech literature in Czech secondary education is often confronted by two interrelated challenges: the ...subjects are traditionally taught through a chronological approach to literary history in the first year of school, while presenting language, literary genres, themes, and ideas that are distant and difficult to understand for contemporary readers, particularly the target student group (15–16 years of age). A majority of teachers are unwilling to deal with old literature in their lessons. Can we find a way to modify and improve this practice? In this paper we try to grasp the perceived difficulty and otherness of this corpus in a constructive way and show that it can be productively used, for example, by moving away from the traditional chronological framework and focusing on probing texts (especially narratives) that link the present to the past. We show this possibility through the example of the story of Bruncvík, comparing its medieval version to a more recent version by Alois Jirásek in his Staré pověsti české (Legends of Old Bohemia).